sobota, 14 listopada 2015

Rozdział 2 Pierwszy dzień w studio...

~Violetta~
   Poniedziałek, dzień nienawidzony przez nastolatków. Pewnie domyślacie się dlaczego. Tak znowu wstawanie rano do szkoły. Dzisiaj mimo wszystko ja się bardzo cieszyłam.
  Wstałam około godziny 7. Od razu pobiegłam do łazienki. tam wzięłam krótki prysznic. Włosy umyłam waniliowym szamponem, a ciało arbuzowym. Po wyjściu z kabiny ubrałam bieliznę i poszłam do swojego pokoju. Wybrałam moją nową sukienkę, która wygląda tak tak i dobrałam do niej te buty. Znów wróciłam do łazienki i zrobiłam lekki makijaż. Zeszłam na śniadanie. Przy stole siedzieli już mój kuzyn i tata. Przywitałam się z nimi i zajadałam śniadanie przygotowała mi moja gosposia- Olga. Około 8,30 razem z Federico ruszyliśmy do studio.
  zajęcia zaczynały się o 9.00. Po dzwonku weszliśmy do klasy i zapoznaliśmy się ze sobą. Poznałam bardzo miłe dziewczyny - Fran,Cami,Lu i Naty. Poszłam zapoznawać się dalej i to co zobaczyłam zwaliło mnie z nóg.

~Leon~
  Pierwszy dzień w studio. Właśnie zapoznajemy się z klasą. Nagle zobaczyłem osobę której się nie spodziewałem. Była to Violetta.
-No hej piękna- podszedłem do niej i pocałowałem w policzek.
-Hej piękny- odpowiedziała ze szczerym uśmiechem.
-Widzę że będziemy razem w klasie- uśmiechnąłem się najładniej jak tylko potrafiłem
- No widzisz- uśmiech nie zchodził jej z twarzy
-Co ty na to żeby po zajęciach wybrać się do RESTO?
-Ok mogę iść. Poznałeś już wszystkich??
-Tak a ty?
-Też... to morze pójdziemy z nimi??
-Cudowny pomysł
-Hej mam do was wszystkich pytanie Idziecie po zajęciach od RESTO żeby się lepiej poznać?
-Ok-krzyknęli chórem

~Violetta~
 Już od jakiejś godziny siedzimy w RESTO. nagle Leon poprosił mnie na bok. Oczywiście się zgodziłam.
-Violetta muszę Ci coś powiedzieć...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hej, bardzo dziękuję za komentarze pod wcześniejszym rozdziałem. Nie przedłurzam co powie Leon Vilu?


1 komentarz: